..::Republika Iraku::..

Saddam Hussajn

Schodzisz w dół drabinką do miejskich kanałów. W zamierzchłych czasach system ten rozbudowali pierwotni mieszkańcy. Nikt do końca nie wie czemu służył ten wielki, rozbudowany labirynt korytarzy, ciągnący się pod ziemią daleko poza granice miasta. Dziś jednak podziemny system wykorzystywany jest jako doskonały system kanalizacyjny mający kilkanaście pięter i poziomów. Jednak rozmiary i przestronność tej budowli stały się także schronieniem dla rzeszy ulicznych żebraków, rzezimieszków i innego hultajstwa, poszukującego skarbów oraz cennych pozostałości z dawnych lat. Możesz tu zakupić różne rzeczy których nie można dostać w mieście Ponadto czym dalej w głąb tym coraz niebezpieczniej – można natknąć się na grupę złodziei. Czy jesteś pewien, że chcesz podążać w nieznane? Jeżeli tak, to wybierz przedmioty które chcesz zakupić.

Podchodzi do Ciebie podejrzany typ i mówi:

-Panie, Panie...zobacz Pan mam tu fanty których nigdzie indziej Pan nie nabędzie !

Pióro do pisania - 50 BM (+5 inteligencja)
Kałamarz - 10 BM (+2 inteligencja)
Zwoje - 5 BM każdy (+8 inteligencja)
Puste księgi - 600 BM (+2 inteligencja)
Drewniany młotek - 200 BM każdy (+3 zręczność)
Manierka - 30 BM (+4 wytrzymałość)
Torba na zioła - 70 BM (+5 zdrowie)

Balthazar Kalkstein · Gość

Około 12.00 do kanału zszedł około 30 letni mężczyzna. Był w Wojskowym mundurze. Wysokie buty ochraniały jego kostki przed wodą. Mężczyzna spojrzał na podejrzanego typa z taką jakąś wyższością i powiedział:
-A co tam dokładnie masz łachudro?
-Tylko najlepsze towary, królu złoty, tylko najlepsze!
I Łachudra odsłonił połowę płaszcza. Twoim oczom ukazały się prze najróżniejsze towary. Pewnie szemrane, ale nigdzie indziej takich nie ma. Mężczyzna dokładnie przyjrzał się towarom i powiedział:
-Daj tą torbę na zioła, manierkę, pióro, kałamarz i... i może jeszcze zwoje.
-Ohoho, Królu złoty, 165 marek brochowskich się należy
Łachudra dopiero teraz zauważył, że mężczyzna dziwnie cały czas rękę trzyma pod płaszczem. Teraz drugą ręką wyciągnął mieszek z markami i rzucił do Łachudry. Ten szybko przeliczył i podał towary nieznajomemu mężczyźnie. Ten cały czas z ręką pod płaszczem opuścił kanały.

Gość

-Te zebraku !!- Krzyknąłem w kierunku mężczyzny który siedział w kanale i nerwowo liczył kilka marek.
-Tak panie może kupisz coś ode mnie najlepszy towar w mieście !- powiedział menel szybko kuśtykając w moja stronę.
- Co tam masz do sprzedania ??-
Pod zniszczonym płaszczem ukazała się całkiem pokaźna kolekcja kradzionych fantów.

-Kupie od Ciebie to pióro pióro z kałamarzem i dwa zwoje.
Dobrze panie należy się 70 BM -

Dałem mu pieniądze zabrałem kupione przedmioty i jak najszybciej wyszedłem z tego obskurnego miejsca...

Gość

Ponownie pojawiam sie w kanałach i po krótkiej rozmowie z żebrakiem wychodzę biedniejszy o 65 BM ale bogatszy o zwój i pióro i kałamarz ( Very Happy

)

Gość

poproszę pióro zwój i kałamarz i torbę na zioła. dałem temu łachudrze jak najszybciej należna kwotę i poszedłem z tego miejsca <fuuuuu>

Gość

poprocze młotek i manierke