Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Wto 19:05, 26 Sty 2010 Temat postu: Sekretariat Burmistrza |
|
|
Sala niewielka w porównaniu z dziedzińcem, co nie zmienia stopnia jej ważności. Przy dużym dębowym stole urzęduje burmistrz. W tle słychać dzwoniące telefony, a w powietrzy wyczuwalny jest zapach cygar, które są znakiem rozpoznawczym Burmistrza.
-Witam obywatelu, rzekł Burmistrz i poprosił Cię o zajęcie miejsca. Co Cię do mnie sprowadza ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saddam Hussajn dnia Sob 12:56, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 0:10, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Baiser les pieds, Lord-Maire.
Do sali Burmistrza weszła nieziemsko seksowna kobieta. Wyglądała na około 20 lat. Ubrana była w czerwoną, kusą sukienke, białe futro z norek i piękne czarne buty na wysokim obcasie. Patrzyła na Burmistrza z wielkim zachwytem, ale zarazem w jej niebieskich, dużych oczach pojawiały się słowa: "No chodź...dotknij mnie. A nie pożałujesz...". W pawej dłoni trzymała do połowy spalonego papierosa. Zsunęła z siebie futro odsłaniając swoje nagie plecy i ramiona, powiesiła je na zwisającym haku.
- Je m'appelle Manon Mimieux. Czy zechciałby Pan, Panie Burmiestzru poświęcić mi niecałe 5 minutes?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 0:13, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Burmistrz lekko zdziwiony, ale i zafascynowany zgodził się. Kazał strażnikom opuścić gabinet. Proszę usiąść. Może koniaku ? Zapytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 0:20, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Oh...tak. Z wielką chęcią.
Usiadła na fotelu, który znajdował sie naprzeciwko tego, gdzie siedział Burmistrz.
-Posiada Pan niesamowity czar we własnych oczach. Przepraszam za tak wielką śmiałość, ale nigdy nie widziałam takiego błekitu...uśmiechnęła sie tak seksownie, że chyba sam Burmistrz nigdy nie poznał takiego wdzięku i pociągania u kobiety.
-W każdym razie, przyszłam tu z konkretną sprawą. Mianowicie chodzi tu o mój talent.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 0:23, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Burmistrz nalał koniaku i zapalił cygaro. Obserwując zachowanie Manon rozpiął trochę koszulę..Słucham ? Jaki Pani ma talent ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 0:40, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Manon sięgnęła po kieliszek koniaku. Swoje duże, miękkie i pomalowane na czerwono usta zamoczyła namiętnie w alkoholu. Kiedy odstawiała na potężny, dębowy stół szklanke schyliła sie tak bardzo, że było widać jej piękne, delikatne piersi opatulone w czerwoną, koronkową bielizne. Jeszcze raz popatrzyła Burmistrzowi prosto w oczy. Bardzo znacząco.
-Przez wiele wcześniejszych lat grałam przejezdnie w najróżniejszych teatrach. Posiadam nieziemską charyzme oraz najdelikatniejszy głos na świecie, który nawet potrafi zabić Jednak nigdy zawsze brakowało mi odpowiedniego wykształcenia.
Jeszcze raz zanurzyła usta w szklance z koniakiem i przysunęła się jeszce bliżej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 0:43, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Burmistrz jeszcze bardziej rozpiął koszulę i nalał sobie drugi kieliszek koniaku...Czego Pani ode mnie oczekuje ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 0:51, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-''Ohh'' westchneła po cichu, ale tak by jednak jej wymarzony cel, Klaus bardzo dobrze mógł je usłyszeć. Ona również odpieła jeden z trzech malutkich, bardzo eleganckich, czarnych guziczków. Zapachniało jej delikatnymi perfumami. Oparła się o podbródek tak że teraz było widać jej całe, piękne atuty.
-Zastanawiałam się, czy mógłby Pan Panie Burmistrzu zdziałać cokolwiek w naszym miejskim teatrze, abym mogła bez więkrzego problemu wychodzić na scenę i była w stanie pokazywać ludziom prawdziwe piękno sztuki...
Po tych słowach rozpięła jeszcze jeden guzik a następnie wypiła koniak z kieliszka do dna.
Ostatnio zmieniony przez Manon Mimieux dnia Sob 0:54, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 0:56, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jestem pod wrażeniem Pani artystycznych atutów..Może porozmawiamy o tym w pokoju obok gabinetu ? Tam nie będzie przeszkadzał żaden z urzędników..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 1:39, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ah...rozumiem, że chciałby Pan, Panie Burmistrzu sprawdzić moje wyczucie sztuki...ekhem...oraz gry aktorskiej...?
Manon podniosła swoje nadnaturalnie piękne ciało ze skórzanego fotela. Jej policzki stały się jeszcze bardziej różowe niz uprzednio. Piersi stały się jedrne, usta z sekundy na sekunde oblewały się coraz więkrzym gorącem czerwieni jakby chciały wypalić dziure w koszuli Klausa. Piękno jakie ogarniało teraz, tą młodą kobiete było nie do opisania.
-W takim razie...trzeba od razu przejść do interesów i roboty papierkowej...powiedziała, a na jej twarzy zagościł kokieterski uśmiech połączony z niesamowicie złym ale pięknym spojrzeniem. Jej spojrzenie w tej sekundzie budziło taki strach, że najgżniejszy lew na świecie nie mógł by się z nim równać, lecz było w nim coś niesamowitego. To niesamowite piękno nie pozwalało oderwać Klausowi swoich oczu od jej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 1:45, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Passionate Amourex...dodała jekliwym i cichym głosem Manon wchodząc za Burmistrzem do pokoju obok...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 1:46, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Wstałem zza biurka wodzony oszałamiającym zapachem perfum, podszedłem do Manon. Jej usta zbliżyły się do moich. Przeczesywałem dłonią jej włosy. Stała przede mną, jej kobiecość...była powalajaca...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Saddam Hussajn dnia Sob 1:49, 30 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 2:09, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Manon jedną ręką, wydającą się jak jedwab dotknęła jego świerzo ogolonej twarzy. Zaczęła go całować. Agresja i zło, które coraz bardziej roztaczało się w jej ciele pochłonęły ją do reszty. Przestała panować nad swoim umyłem. Liczył się tylko Klaus. Prawa rączka biała jak kreda dotykała go coraz to czulej i namiętniej. Zapach cygara, wody kolońskiej, delikatne, spocone ciało...tylko to miała w swoim umyśle. Ona dzisiaj grała Julie...jedwabną, nagą, białą i pachnącą różami, dotykającą Romea coraz to niżej i mocniej. Jej niesamowite wzdychania doprowadziły Klausa do szału, przypływu gorąca, namiętności i delikatności. Na ulicy słychać było grającą wiolonczele. Manon poczuła się jak ten niesamowity instrument wydobywając z siebie coraz to piękniejsze i pełniejsze dźwięki nieopisanej muzyki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saddam Hussajn
Prezydent Iraku
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 1526
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bagdad
|
Wysłany: Sob 2:11, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Zbliżył usta do jej ust i złożył na jej ustach długi, płomienny pocałunek a jego palce błądziły po jej ciele głaszcząc przez jej biodra, uda, plecy powodując u niej wzrost pożądania. Wreszcie oderwał usta od niej a Manon zaczęła głęboko oddychać łapczywie chwytając powietrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Manon Mimieux
Gość
|
Wysłany: Sob 2:19, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam w Krainie Grzechu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|